czwartek, 30 kwietnia 2015

Jak Dave Grohl dołączył do zespołu?

Krist i Kurt pojechali razem do Los Angeles, by porozmawiać z pewnymi szychami o podpisaniu kontraktu z dużą wytwórnią płytową. Ciągle jednak nie mieli perkusisty. Następnie wybrali się do San Francisco żeby spotkać się z Buzzem Osbourmen i Dale’em Croverem z The Melvins. Razem udali się na koncert zespołu Scream, którego oboje byli fanami, tam Buzz zapoznał ich z Davem, który był ówczesnym perkusistą Scream. Kurta i Krista zachwyciła gra Dave’a, Krist powiedział Bazzowi, ze chciałby, żeby Dave grał u nich. Po pewnym czasie Buzz zadzwonił do Krista, że Dave szuka nowego zespołu po rozpadzie Scream. Buzz dał Dave’owi numer Krista. Kilka dni po przyjeździe do Seattle Grohl został przesłuchany przez Cobaina i Novoselica. Krist powiedział po latach w jednym z wywiadów: "Po dwóch minutach wiedzieliśmy, że to jest właściwy perkusista". Zaledwie dwadzieścia dni po dołączeniu do zespołu Dave’a Grohla grał on już swój premierowy koncert z Nirvaną w North Shore Surf Club w Olympii , a choć nadal myliły mu się tytuły piosenek, nie mówiąc już o partiach bębnów, nie miało to w jego przypadku większego znaczenia, gdyż jak odkryli Kurt i Krist, zamieniał się w prawdziwego zwierzaka. Jak dotąd Kurt narzekał na swych perkusistów, a jego wybredność i profesjonalizm brały się z wieloletnich doświadczeń z tym instrumentem- zazwyczaj w trakcie próby dźwięku sam zasiadał na chwilę za bębnami, by wystukać na nich kilka partii. W Grohlu odnalazł jednak profesjonalistę, dzięki któremu cieszył się, ze sam zdecydował się na gitarę.  Wszystkie bilety na ten koncert wyprzedano, mimo, że reklama trwała dosłownie jeden dzień. Dave był tak przejęty tym faktem, że zadzwonił do matki i siostry i opowiedział im o popularności Nirvany. Koncert zaczął się od coveru The Vaselines "Son of a Gun”. Właściwie powinien się rozpocząć, bo Nirvana nie mogła wystartować dwukrotnie powodując spięcie. W końcu ktoś zdał sobie sprawę, że podłączono dwa wzmacniacze do jednej linii. „Koncert przebiegał bardzo nerwowo, Dave grał tak mocno, że przebił membranę werbla. Podniosłem werbel i pokazałem go ludziom, żeby wiedzieli jak dobry jest nasz perkusista”- powiedział Kurt. „Kurt i Krist i wszyscy zainteresowani doskonale wiedzieli, że przed przyjęciem Dave’a Nirvana była tylko dobrze zapowiadającym się zespołem. Dave po prostu wie jak trzeba grać na perkusji  i doskonale rozumiał ich muzykę. Chad nigdy tego nie pojął, a faceci przed Chadem o niczym nie mieli pojęcia. Danny był bardzo dobrym perkusistą ale grał w innym stylu”- mówi Slim Moon.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz