środa, 22 kwietnia 2015

Początki Nirvany

W 1987 roku Kurt i Krist założyli razem kolejną grupę. Novoselic grał w niej na gitarze, Cobain został perkusistą, a skład uzupełnił basista Steve Newman. Nazwali się Ed, Ted And Fred. Potem Kurt nie mógł zdecydować się na nazwę:
-Poo Poo Box (Srajniczek)
-Designer Drugs (Szałowe Narkotyki)
-Whisker Biscuit (Biszkobrody)
-Spina Biffida (Rozszczepienie rdzenia kręgowego)
-Gut Bomb (Bomba z flaków)
-Egg Flog (Jajeczna chłosta)
-Pukeaharrea (Rzygunka)
-Puking Worms (Haftujące Robaczki)
-Fish Food (Pokarm dla rybek)
-Bat Guana (Jaszczuroperz)
-The Imcompotent Fools (Niekomimpotentni Głupcy)
Jednak nie przetrwali długo. W wypadku podczas wycinania drzew, Steve stracił palce u jednej ręki. W tej sytuacji Kurt i Krist postanowili grać we dwójkę, nierozerwalnie już do końca. W 1986 roku muzyczny duet Kurt-Krist nadal istniał, choć przemianował się na Skid Row. Początki nie były łatwe, przynajmniej nie wtedy i nie tam - w Aberdeen. Jak powiedział Novoselic: "Ludzie dreptają tam w miejscu i kompletnie nie wiedzą, co dzieje się na świecie czy w życiu. A nas uznawano za wyznawców szatana. Ludzie ostrzegali się nawzajem przed nami, nikt nie chciał się z nami spotykać. Ale w sumie nikt nam nie przeszkadzał." Nic jednak nie było w stanie zawrócić ich z raz obranej drogi.  Aż w końcu, chyba po tym, jak na jeden z koncertów nie przyszedł ani jeden widz, panowie postanowili przenieść się w bardziej cywilizowane miejsce. A że 100 km dalej znajdowało się Seattle, które było siedzibą wypływających zespołów, wybrali właśnie je.  Dołączył do nich jeden z przyjaciół, ale skład zespołu zmieniał się niezwykle szybko, podobnie zresztą jak jego nazwa (w ciągu zaledwie kilku miesięcy występowali - w zależności od humoru i okoliczności - jako Sellout, Throad Oyster, Pen Cap Chew i Windowpace). Z biegiem czasu Cobain zaczął śpiewać i grać na swojej starej gitarze, więc w tej sytuacji Novoselic przerzucił się na gitarę basową. W ciągu następnych kilku lat grupa bardzo się rozwinęła i dojrzała. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz